Rząd zmienia nastawienie do dopłat do kredytów – “To koniec”
- Kupno nieruchomości
- Rząd zmienia nastawienie do dopłat do kredytów – “To koniec”
Rząd zmienia nastawienie do dopłat do kredytów – “To koniec”
-
Dodane przez Marek Uścicki
- 9 czerwca 2025
- 0

Czołowi politycy tacy jak Szymon Hołownia czy Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiadają definitywne zerwanie z pomysłem dopłat do kredytów. Koalicja od początku swoich rządów nie potrafiła wyrobić sobie jednoznacznego stanowiska w sprawie kierunku aktualnej polityki mieszkaniowej. W ostatnich wypowiedziach wicepremier wyraził nadzieję na finał niekończących się dyskusji na ten temat. Jego zdaniem fundusze, które miały być przekazane na program i dopłaty, warto zainwestować w budownictwo społeczne.
PSL opowiada się za budownictwem społecznym
Niekończące się spory wokół polityki mieszkaniowej zmęczyły nie tylko wyborców, ale i polityków. Wicepremier Kosiniak-Kamysz wspomniał niedawno, że środki zabezpieczone na dopłaty najlepiej przekazać samorządom, które mogą budować za nie mieszkania. Wielu komentatorów stwierdziło, że może być to zapowiedź końca rozmów o rządowym programie dopłat do kredytów. Wraz z tą wypowiedzią PSL zmienia stanowisko w kwestii nowego kierunku polityki mieszkaniowej. Obecnie partii tej bliżej do propozycji, o jakich od miesięcy mówi Lewica.
Szymon Hołownia mówiąc niedawno o perspektywach rządu po wyborach, przypomniał prezentowany w czasie kampanii pakiet kluczowych zmian. Należy do nich między innymi odblokowanie środków na budowę łatwo dostępnych mieszkań. Prócz tego mówiono też o wypisaniu z wykazu prac projektu dopłat do kredytów. Mimo to PSL trwał przy stanowisku, że dopłaty są potrzebne i tworzył nowe pomysły na program, który miałyby wprowadzić je na rynek. Obecnie plany te się zmieniają, a pomysł dopłat jako wsparcia rynku zyskuje kolejnych przeciwników.
Wspólny cel – tanie mieszkania
Kolejne pomysły PSL na dopłaty do kredytów spotykały się ze sprzeciwem Lewicy. Politycy tej partii uważają, że następny nawet dopracowany program wsparcia podniesie ceny, a zyskają na nim głównie banki i deweloperzy. W podobnym tonie wypowiadali się od dawna posłowie występujący z ramienia ugrupowania Polska 2050. Dopiero obecnie można jednak uznać, że głos koalicji jest jasny i jednolity. Minister Pełczyńska-Nałęcz napisała w środę w sieci, że społeczne budownictwo i mieszkania na tani wynajem to wspólna ponadpartyjna sprawa i jeden z ważniejszych celów politycznych Koalicji.
Warto przypomnieć, że w lutym 2025 przyjęto ustawę, która zwiększa limit budżetowy na tanie mieszkania do 1 miliarda złotych. Środków tych nie można użyć, dopóki stanowisko Koalicji w sprawie programu mieszkaniowego jest niejasne. W tym kontekście ostatnie wypowiedzi polityków PSL mogą być punktem zwrotnym i początkiem konkretnych działań. Programy mieszkaniowe wprowadzane na polski rynek mieszkaniowy w ostatnich latach zdaniem części specjalistów przyniosły więcej szkód niż korzyści. Czy nowe rozwiązania skutecznie zwiększą dostępność mieszkań i zahamują wzrost cen? Odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w perspektywie czasu.